dr.Humor nie istnieje

Proszę Pana,

ale czym tu się martwić?

Głowa do góry.

@Synergie 14:51:23

Jesli mozna komus usunac bloga, zamknac usta, (na portalu, ktory trabi o tym, jaki to on wolny od cenzury) za np. zadawanie pytan, to jest sie czym martwic. Taki przykry los, moze spotkac kazdego, kto tu publikuje.

@gosc hotelowy 14:56:56

Ja przestałem pisać na tamtym portalu. W imię solidarności z tymi, którym usunięto, bo mnie nikt nie usuwał...I żyję.

Rozważam jednak kolejny krok w tym samym stylu.

Nie samym pisaniem człowiek żyje.

@Synergie 15:04:18

Dla niektorych, jest jednak ono wazne - czesto nie ma szansy na dotarcie ze swoja informacja do szerszej publicznosci inaczej, niz przez pisanie bloga. Szkoda mi Pana Krzysiaka - odnioslem wrazenie, ze zalezalo mu na ludziach i byl czlowiekiem bezkompromisowym w swojej walce.

@lju 15:07:43

Redakcja powie, że pisze coraz więcej.

@gosc hotelowy 15:10:22

Rozumiem ten punkt widzenia. I zgadzam się, że dla wielu to bardzo istotne.

Ja pisać nie przestanę. Rozejrzę się chyba jednak za innym miejscem, zwłaszcza, że przejdę do bardziej otwartego pisania o sprawach religii i duchowości.

A także, pod własnym nazwiskiem... :-)

@autor

Seryjny blogobójca grasuje ! Paru komentatoren (ale nie RzBiS-iów) też wcięło, o la ba !

staru ubeck nie ma po co strzępić języka

bardzo dobrze, że usunięty, pytałem o niego Agnieszkę po pierwszym (i jedynym) naszym spotkaniu, ale chyba nie zauważyła sugestii...

proszę się zapoznać:

*Postać fikcyjna – zadana osobowość; nieprawdziwy obraz osoby, wymyślony celem zakamuflowania działań dywersyjnych, zależnie od potrzeb.

Z reguły jest to kilka punktów charakterystycznych, które mają pozwolić przeciętnemu człowiekowi na prostą i szybką (płytką) ocenę i „jasne” zdefiniowanie, zaklasyfikowanie, zaszufladkowanie danej osoby (dywersanta).

Chodzi o to, aby obiekt manipulacji szybko przyswoił sobie „podaną na tacy” definicję danej osoby (dywersanta) i się nią posługiwał, nie wnikając w szczegóły jego zachowania.

Mogą to być np. postacie: prawicowego oszołoma, fanatyka, „Polaka – katolika”, żartownisia, kobieciarza, „typowego” Polaka pieniacza, głupka, pijaka itd...„zawodowe”, tj. związane z zawodem wykonywanym, itp.

I tak np. Polak- katolik będzie często podkreślał swoje przywiązanie do religii: będzie prezentował „twarde” i jednoznaczne stanowisko zgodne z nauką Kościoła , będzie otwarcie i bez skrępowania poruszał temat religii z innymi osobami, będzie „lubił” temat w towarzystwie, stosował doktrynę itp

To prosta sztuczka, często stosowana.

http://argo.nowyekran.pl/post/31416,werwolf-xiii-xvi

@gosc hotelowy 15:10:22

No widzisz, a mnie martwi brak konta Cyborg. Martwi to jest bardzo malo powiedziane (chyba poszukam jakiejs ofiary). Nie wiesz przypadkiem czemu tak sie stalo? W zasadzie to pytanie retoryczne, wydaje mi sie, ze znam juz niezbedne odpowiedzi..

@Torin 15:44:59

Notke Cyborga skomentowalem raz - zbytnio sie nie pierdolac, czym wywolalem fale niecheci do swej osoby. Po tym zdarzeniu usunelem wszystkie swoje commenty i postanowilem nie komentowac juz u nikogo, tylko pod swoimi notkami - nikt nie bedzie mial prawa tego usunac (chcialem ostatnio zlamac te zasade i skomentowac u Ciebie drony, ale zagryzlem wargi grrrr :P). Chociaz z tym usuwaniem, nie jest tak do konca, jak pisze nadRedakcja - co widac na przykladzie dr.Humora.

Pozdro, Jokerze

Dokąd zmierzasz Nowy Ekranie?

Przykre to, jeszcze wczoraj komentowałem jego wpis o nowej, lecz zakłamanej encyklopedii o Gdańsku.

Myślałem, że Pan Opara i jego ludzie zanim wywalą kogoś z NE, dadzą mu oficjalne ostrzeżenie, typu uważaj kolego jeszcze raz, czy dwa i wypad.

Można by np. zastosować system podobny do piłkarskiego. Pierwsza żółta kartka i ostrzeżenie, druga, zawieszenie na miesiąc. Czerwona kartka, za drastyczne przekroczenie regulaminu, zawieszenie na pół roku........, No, coś takiego, a nie żeby zaraz wywalać takich ludzi. Ciekawe kogo to jeszcze spotkało?

Pozdrawiam Pana F.Krzysiaka

@Bogdan 16:34:17

Może decydenci tego portalu dają głos w tej sprawie? W każdym razie wg. mnie jest to decyzja polityczna w związku z pytaniami do P. Szeremietiewa. Oj nieładnie redakcjo, wydaje mi się, że może to być ten potrącony kamień.

@zadziwiony 16:55:02

I jeszcze jedno. Ostatnio pokazało sie dużo postów nawołujących do cenzury. Pytanie jest takie. gdzie przyczyna , a gdzie skutek. Może to było wywołane , by mieć powód do wyrzucenia stąd niewygodnych ludzi? Okazuje się, że sa osoby nie do ruszenia( Pan Szeremietiew?), więc Ci co go ruszą po prostu są skasowani. Nic nowego pod słońcem!

Nie jestem psychiatrą więc pewnej sfery tej postaco nie oceniam

ale drhumor z humorem mial niewiele wspólnego.

Ostatnio jeśli pamiętacie jeszcze ( wkrotce wszyscy zapomną) czepial sie natarczywie o to i o tamto.

Nie było jednka chyba nic takiego aby go zniknąć, nawet jeśli wziąc pod uwage eskalacje agresywności.

Widocznie dmuchnięto na juz ciepłe.

PS. I w tym miejscu pan Synak może mieć racje pisząć:

" *Postać fikcyjna – zadana osobowość; nieprawdziwy obraz osoby, wymyślony celem zakamuflowania działań dywersyjnych, zależnie od potrzeb."

Juz takie przypadki na NE były.

A może sam usunął?

Po usunięciu pewnego zaje*stego blogera?

@

blog nie jest usunięty tylko zawieszony, prawdopodobnie gość ma bana.

ostatecznie wykorzystywał NE do ataków na tą firmę. nie wiem czy jakikolwiek inny portal by to tolerował.

ALL

Redakcja postapiła zgodnie z zapowiadanym "zero tolerancji dla troli i ścieku"

http://ryszard.opara.nowyekran.pl/post/85275,stop-basta

Bloger ten najpierw był ostrzeżony, by zaniechał praktyk tworzenia notek, których jedyna treścią jest atakowanie i szkalowanie personalne innych blogerów NE na zasadach pomówienia i bez dowodów.

Mimo to zaczął specjalnie naruszać regulamin chyba testując cierpliwość administracji NE. No i przetestował, ma bana.

Nie będziemy tolerować wzajemnego obrzucania się błotem przez użytkowników, opluwania miejsca w którym się pisze i tworzenia z NE ścieku. To nie cenzura tylko strajk włoski redakcji i administracji NE jeśli chodzi o nadzór odnośnie przestrzegania regulaminu.

@gosc hotelowy 15:56:55

Nie chodzi mi o notke Cyborga, ani twoje w niej komentarze. Nie chodzi mi rowniez o to, ze jedni uwazaja, ze wszyscy powinnismy nadawac z piwnicy, a inni, zeby przy rejestracji konta wymagany byl skan przebytych chorob.

Chodzi mi o to, ze w tej paranoicznej kopaninie, tracimy takiego Cyborga. Normalnie, oczy mi krwia nabiegaja od tego. Co za burdel!

U mnie mozesz komentowac smialo, nawet jak chciales mnie pojechac. Zreszta to co zrobilismy z Harcerzem pod postem, to sie miesci tylko w konwencjach niektorych forow. Na usprawiedliwienie dodam, ze bylismy we dwoch i nikt nam zabawy w piaskownicy nie przerywal, ani nie pilnowal..

-----------------------

Taaaa. Jasne!!! WSI skasowalo drhumorzastego, bo wydala by sie prawda o Szeremietiewie. Oczywiscie..

A oczy zawisly..

Wam gorzej ludzie.

Pozdro, gosciu hotelowy :)

@

...doc. humor dla mnie był nie autentyczny ...mienił się prześladowanym , represjonowanym ...ale trochę mi podjeżdżał takim "tamtejszym" belfrem *

...pewne jest, że ty powinieneś autorze zmienić hotel na krainę 404..nie zatruwał byś powietrza, już i tak zatrutego...

* tamtejszy, czyli z lat 70...

.

Autor chyba zbyt pobieznie czytał treśc jego notek, w tym jedną -opublikowaną po tym, gdy Opara na serio zdenerwował się po kolejnym ataku tow. Darskiego w GP- tedy nasz drhumor publikuje swoją w której stwierdza, że 'Opara jest pan tchórzem', no chyba, ze jemu udowodni, że nim nie jest:)

Dr Humor do dziś by istniał

Gdyby w którejś ze swoich ostatnich notek nie popełnił grubej nieostrożności.

Otóż zwracając się bezpośrednio do naszego przemiłego gospodarza, lekarza, humanisty , patrioty, Dr Humor ujawnił że sam pracował przez pewien czas w kontrwywiadzie PRL i wedle jego znajomości Owczesnej pragmatyki służbowej, nasz przemiły gospodarz będąc oficerem LWP nie wyjechałby nawet do DDR a nie tylko do Australii , gdyby nie był podpisał stosownych kwitów.

No, takiego biezabrazja nie mogło już znieść Serce Gorejące i skutkiem tego Dr Humor został "zniknięty".

Szkoda mi Pana Franciszka,

ten blog wiele dla Niego znaczył. Zastanawiam się jednak czemu nikt nie napisał nic o "zniknięciu"Fiatowca, któy stanął w obronie Ciri.To dopiero paranoja zważywszy na fakt, że Jej blog dalej funcjonuje, a przecież Fiatowiec skądś te informacje otrzymał.

ps,post Fiatowca jest dostępny na s24

@Gosia z Wrocka 19:02:03

O zniknięciu Fiatowca dowiedziałem się wczoraj, ale od blogerów. Dzisiaj przynajmniej jest oficjalny wpis, że dr.Humor został "zniknięty".

Pytanie zasadnicze, kogo to zniknięcie jeszcze dosięgło? Czy tylko Fiatowca i dr.Humora?

2013-01-19 19:21:21, Administrator, administracyjna blokada komentarza: brak informacji

2013-01-19 20:18:51, Administrator, administracyjna blokada komentarza: brak informacji

Gosia z Wrocka@dago 19:49:39

" Fiatowiec skądś te informacje otrzymał" - oczywiście nie pozbawiony jadu, oraz nieprawdziwych treści.

A na S24, przechodzi bez specjalnej wrzawy.

słuchajta

coby nie myśleć o drhumor, ne, cenzurach, to ten bloger nieraz przesadzał.

że bezkompromisowy, ostro, przyzwyczajony itp to jedno, sam się odcinał od chamstwa i wywyższał a zarazem znacznie przekraczał granice również kultury. dyskutować też sie nie dało taki człowiek.

normalnie ująłbym się za nim, że niby rozgoryczenie brakiem kariery, możliwe zaburzenia, wiek... fajnie czasem dowalić ostro ale kto go czytał więcej, ten widział swoje. dysydent bo go z woja wywalili a chwalił się że robił w jakiejś ubecji. a ostatnio poszedł na niewybredną krucjatę z Oparą i Szeremietiewem, wcześniej go ostrzegano, potem ściagnięto posta, wlekał to publicznie a kto wie co jeszcze chciał puścić.

@dago 20:42:54

ŁAŁ.

To ciekawe!

@Ptasznik z Trotylu 18:49:33

Tak, to prawda i to pewnie było najważniejsze. A do tego dr..Humor - abstrahując od jakości jego notek - zadawał pewne konkretne pytanie Oparze.

A mianowicie - pytał pana Oparę o konkretne zdanie o Jaruzelskim. Pan Krzysiak uważał go za zbrodniarza, ale nie doczekał się potwierdzenia od pana Opary tego, że pan Opara ma o Jaruzelskim to samo zdanie.

Na miejscu pana Opary mimo wszystko ustosunkował bym się do tego, bo to ważna sprawa.

@All

Decyzją naczelnego Nowego Ekranu zostały zablokowane konta:

- Fiatowiec,

- drhumor

Decyzją moją zostało zablokowane konto

- dr Adolf Nowak - powód: nagminne spamowanie linkami prowadzącymi do stron zewnętrznych

Ilość zablokowanych kont będzie ulegała zmianie wraz z rozwojem sytuacji.

@Gosia z Wrocka 19:02:03

Fiatowca zapamiętałem, gdy opulikował notkę, która była plagiatem rozmowy (chyba) A.Gargas z C.Gmyzem, w której to notce podawał rewelacje Gmyza jako swojego autorstwa. W komentarzach wyjaśniał, że to Gmyz zrobił plagiat jego notki, bo ta ukazał sie wczesniej.

Oczywiście kłamał.

@dago 23:38:50

Od dłuższego czasu niektórzy użytkownicy dostawali ode mnie ostrzeżenia słane na priw (z kopią do naczelnego), ale nic sobie z tego nie robili. Skoro ktoś nie potrafi wypowiadać się z zachowaniem poziomu kultury a sypie kur**mi jak z rękawa to powinien gadać na takim portalu gdzie poziom "kultury rynsztoka" innych użytkowników jest równy "kulturze rynsztoka".

konto drhumora zostało zablokowane decyzją naczelnego, między innymi za ponowne wklejenie uprzednio zablokowanego wpisu, co jest sprzeczne z regulaminem portalu Nowy Ekran.

@dago 20:42:54Tez czytalem.W Niemczech publiczne podawanie spraw firmy czy pracownikow jest zabronione jak i karalne gdy

pracownik czy pracodawca zlamie klauzule milczenia.

W tym przypadku pracownik zlamal reguly....

W Niemczech-3-5000 Euro grzywny..minimu gdyz to jest

"oczernianie" bez podstaw prawnych okreslonej firmy.

To sa automatyczne przpisy....Dodam.Jaki jest cel klotni?

O co tutaj chodzi?

Prosze mi to wytlumaczyc.

Podoba mi sie koncept NE.

Ja sie nie obawiam sytuacji dla NE gdyz NE ma rezerwe

nowyekran.de a skrypty to nie jest problem.

To jest moj mily prezent i moge spac spokojnie....

Sam zalozyem domene ktora przenosi na nowyekran.pl

@kontra 22:02:09Zadajac sobie pytania trzeba znac odpowiedz prawna....Jak zareaguje sedzia w

przypadku okreslonych "tekstow"...

Jaka wazna sprawa?Pan Krzysiak jest osoba prywatna

a Pan Opara publiczna.....O.K.?

Krzysiak ma prawo zadawac pytania.O.K.

Ale czy otrzyma odpowiedzi?Ja tylko jedno

zdanie napisalem..sarkasytcznie o Panu Zagozdzie

i caly artykul zostal zlikwidowany gfyz Zagozda protestowal.

Zapomnialem.....wlaczyc autocenzure....Jestem humanista.

Nie mam do nikogo pretensji...Takie

sprawy jak z Zagozda zalatwia sie w sadzie....

A ze te same teksty jakie podaje w NE kopiuje Zagozda

i pokazuje w Salonie24,wiec mam rowniez dowody....

Dzieciak...

Zagozda spotkam sie nie tylko w FB....

2013-01-20 04:14:36, Administrator, administracyjna blokada komentarza: brak informacji

@dago 00:12:55

Po więcej informacji w sprawie blokady konta drhumora odsyłam do naczelnego portalu Nowy Ekran.

@Ptasznik z Trotylu 18:49:33

"..Dr Humor do dziś by istniał

Gdyby w którejś ze swoich ostatnich notek nie popełnił grubej nieostrożności.

Otóż zwracając się bezpośrednio do naszego przemiłego gospodarza, lekarza, humanisty , patrioty, Dr Humor ujawnił że sam pracował przez pewien czas w kontrwywiadzie PRL i wedle jego znajomości Owczesnej pragmatyki służbowej, nasz przemiły gospodarz będąc oficerem LWP nie wyjechałby nawet do DDR a nie tylko do Australii , gdyby nie był podpisał stosownych kwitów. "

O tuż to trafienie

w PUNKT :)))

2013-01-20 09:18:43, Administrator, administracyjna blokada komentarza: brak informacji

@Marek.Lipski 04:14:36

"Nie ma powodow do paniki gdyz dowody nielegalnych reakcji

prawnych ze strony Fiatowca sa na Salonie24.Tak samo niestety teksty Pani z Gdanska z kotkami"

jesteś pewien? oskarżasz Fiatowca o nielegalne działania?

a takie twoje oskarżanie w internecie jest legalne?

@Marek.Lipski 04:02:15

Drogi Marku

po pierwsze w naszych umowach nie ma klauzuli poufności, bo o taką ci zapewne chodzi.

Po drugie to pracodawca złamał umowę, nie wypłacając pracownikom wynagrodzenia. Co to jest? Pańszczyzna i niewolnictwo? Ja nie żyję powietrzem, za internet żeby móc pracować muszę zapłacić sama, bo firma tego nie refunduje. Więc przestań pisać farmazony, bo z niewolnika nie ma pracownika - a jak się upomnisz o swoje, to dostajesz kopa!

Po trzecie:

Są cztery grzechy wołające o pomstę do nieba:

1/umyślne zabójstwo

2/grzech sodomski

3/uciskanie ubogich, wdów i sierot

4/zatrzymywanie zapłaty robotnikom

Poza tym to jest projekt pozwu do sądu pracy od mojego prawnika. Fiatowcowi za opublikowanie tego zablokowano całego bloga! To o łamaniu praw człowieka i pracownika możemy pisać w kontekście innych firm, ale na własnym podwórku nabieramy wody w usta?

Jak można się porozumieć z kimś, kto nie odbiera telefonu od 21 grudnia ???

@dago 20:42:54

" Tomek ma dwójkę dzieci, Paweł i Małgosia mają trójkę dzieci, Mariolka mieszka w wynajętym, Mirek z Kasią mają kredyty " - jak mi wiadomo, wymienieni powyżej, są dorosłymi ludźmi, świadomymi co czynią, mającymi pełną osobowość prawną, no i oczywiście nie są reprezentowani przez adwokata, poleconego przez Fiatowca. Oni są naprawdę zdolni do samo reprezentacji i obrony własnego interesu. Jaki cel przyświeca tego typu wpisom?.

Jest w tym artykule, pełnym niedomówień i oskarżeń, taki o to fragment - "(...)Praca nad tworzeniem oddziału – oraz przygotowywanie materiałów do publikacji w Tygodniku Nowy Ekran – trwały nieprzerwanie do dnia 13 lutego 2012 roku, kiedy to drogą mailową nadeszła informacja o rezygnacji utworzenia oddziału w Trójmieście(...)". A jaką treść miał ten mail, jakich spraw dotyczył?.

Czy ktoś wie oprócz zainteresowanych?

Bo ja wiem o co w tej sprawie kaman, to mnie też dotyczyło.

Dlatego uważam tekst za mocno przesadzony, nacechowany ogromnym ładunkiem złej woli.

Albo rodzaj "zemsty", lub odwetu ze strony autora.

@Ciri 09:56:39

Świetnie że się odezwałaś teraz

przynajmniej powątpiewający

mają info z pierwszej ręki

a więc najbardziej wiarygodne .

Pozdrawiam:)

@Andrzej Słonawski 09:58:59

Andrzej, doskonale wiesz że nie publikuje się dowodów sądowych przed rozprawą, bo tracą wartość dowodową. Jak chcesz to dam Ci numer telefonu do mojego adwokata.

@Andrzej Słonawski 09:58:59

Jaka zemsta? Powiedz mi jaki był finał mojego telefonu do Ciebie w dniu 9 grudnia 2012 ???

DOROŚLI LUDZIE KTÓRZY SIĘ ZACHOWUJĄ JAK DZIECI I CHOWAJĄ GŁOWĄ W PIASEK ZAMIAST ROZMAWIAĆ?

Jakby ktoś był uprzejmy odebrać telefon od mojego prawnika, to by pewnie nie opublikował tego tekstu. Jak można się porozumieć z pracodawcą, który nie odbiera telefonów i nie odpisuje na maile?

@Andrzej Słonawski 09:58:59

"jak mi wiadomo, wymienieni powyżej, są dorosłymi ludźmi, świadomymi co czynią, mającymi pełną osobowość prawną, no i oczywiście nie są reprezentowani przez adwokata, poleconego przez Fiatowca. Oni są naprawdę zdolni do samo reprezentacji i obrony własnego interesu."

oczywiście tego że się boją że zostaną zwolnieni jak się upomną o swoje nie bierzesz pod uwagę?

@Ciri 11:53:07

"(...) jaki był finał mojego telefonu do Ciebie w dniu 9 grudnia 2012 ???" - a no taki, że prosiłaś o pożyczkę z Fundacji w wys. 3.000 zł. na wynajem domu i koszty związane z przeprowadzką i utrzymaniem zwierzyńca. - odpowiedziałem ze nie znam salda i że ja o pożyczkach nie decyduję.

"(...) nie publikuje się dowodów sądowych przed rozprawą" - tak wiem, dlatego również nie publikowałem jego treści.

"Jaka zemsta? (...)" - no właśnie, dlaczego akurat Fiatowiec i dlaczego nie pełna informacja? Bez urazy. Mogłaś sama tekst opublikować.

"(...) Jak można się porozumieć z pracodawcą, który nie odbiera telefonów i ..." - prawnik ma pod ręka kpc i zapisów tam zawartych skutecznie korzysta.

@

Jest wielce prawdopodobne, że Cyborg59 został wyłączony, podobnie jak Kula Lis, przez regionalne, szczecińskie władze represyjne.

Ciekawe, że to wszystko na zachodzie kraju.

@Ciri 12:01:30

"(...) zostaną zwolnieni jak się upomną o swoje nie bierzesz pod uwagę?" - nie, nie biorę tego pod uwagę. Znam ich stosunek do sprawy i sposoby komunikowania o tym. Naprawdę.

@Andrzej Słonawski 13:04:12

Świetnie.

Na moje maile i telefony nie ma odpowiedzi. Czyli jest to dodatkowo nierówne traktowanie pracowników, czyli dyskryminacja.

Brnij dalej.

@Andrzej Słonawski 13:01:40

Andrzej - nie prosiłam o pożyczkę - zapytałam literalnie czy Fundacja NE jest w stanie jakoś pomóc swojemu pracownikowi, który znalazł się na ulicy - od niedzieli do akcji Carcajou pies z kulawą nogą mi nie odpowiedział - mniejsza z tym. 10tego nie było pensji.

Dlaczego Fiatowiec? Bo on jeden mi pomógł w tej sytuacji, gdzie kolejny miesiąc jestem bez pensji, którą ktoś sobie obcina wedle własnego uznania i pozwala sobie na ingerowanie w moje prywatne życie poprzez głupawe maile. Tego też nie opublikowałam, bo dowód na dyskryminację, jaki wykorzystam - być może w sądzie - chyba że moja firma wreszcie zacznie rozmawiać!

Naprawdę zarządowi i radzie nadzorczej zależy na tym, żebym skierowała sprawę do sądu i do inspekcji pracy? Wiesz, że jeśli to zrobię, to nie cofnę pozwu jak Anka.

Chcę żeby nas normalnie traktowano, a nie jak niewolników na galerach przykutych łańcuchami do ławek. GODNOŚĆ PRACOWNIKA - mówi ci to coś?

Nie ma sensu ta dyskusja. To jest mój ostatni wpis w tym temacie. Czekam do jutra do 12 na odpowiedź na moje maile. szkoda moich nerwów na twoje ataki na mnie.

@Ciri 13:20:00

" szkoda moich nerwów na twoje ataki na mnie "

- jakie ataki, pytasz - odpowiadam.

" wykorzystam - być może w sądzie - chyba że moja firma wreszcie zacznie rozmawiać "

- myślę że spółka poprzez szantaż się nie ugnie, a być może i wniesie powództwo wzajemne. Jak dowodzi w tym doświadczenie "z powoda można stać się pozwanym". Ktoś nawet o tym pisał na S24.

"Chcę żeby nas normalnie traktowano, a nie jak niewolników na galerach przykutych łańcuchami do ławek"

- no przestań. Na swobodę w działaniach chyba narzekać nie możesz. Miałaś ja pełną, nawet na początku bez żadnej kontroli. No i ta liczba mnoga. Występujesz po swoje stając też w obronie innych, czy załatwiasz swoje interesy będąc ich rzecznikiem?. Bo to dwie zupełnie odmienne postawy. W tej ostatniej - obrony interesów osób trzecich, wypada być w niej umocowanym.

Pamiętaj tylko że nie występuję ani przeciwko Tobie, ani za Tobą.

Ani za Grabowskim, ani za nikim z Zarządu.

Nic mi do tego.

Występuję jako wolontariusz w składzie Redakcji, pozostający poza wszelkimi umowami formalno - finansowymi.

@Andrzej Słonawski 14:02:54

(...) - zapytałam literalnie czy Fundacja NE jest w stanie jakoś pomóc swojemu pracownikowi, który znalazł się na ulicy - l(...) - Fundacja nie podlega Spółce. Jest prywatna inicjatywą p-stwa Opara.

To po pierwsze.

Po drugie - nie jesteś pracownikiem fundacji, gdyż takich nie ma.

Po trzecie - oczywiście oczywiste - prosiłaś o pożyczkę, to pewne.

@Andrzej Słonawski 14:02:54

Ja o nic nie pytałam - zacząłeś komentować sprawę zanim ja zabrałam głos po publikacji pisma mojego prawnika. I nie przypominam sobie, żebyś był członkiem Zarządu albo Rady Nadzorczej spółki NE S.A. Pytanie to ja mam do nich - nie do Ciebie. Ty w ogóle jesteś pracownikiem NE? To o czym my rozmawiamy? Przestań robić za advocatus diaboli. To nie szantaż, to próba uzyskania odpowiedzi. Wolność słowa w końcu podobno jest.

No chyba że nie.



NE będzie chciał mnie pozwać? Za co? Za to że zostałam zaatakowana - spójrz na komentarze Ryszarda - i nawet nie skomentowałam takiego ... (nie chcę użyć tego słowa).

Dobrze że przestał padać śnieg, nie będę miała problemu z dotarciem do sądu, w końcu mam tylko zjechać z górki :)

@Ciri 14:24:20

"(...) żebyś był członkiem Zarządu albo Rady Nadzorczej spółki NE S.A.

- pisał Fiatowiec o rozmowach z fundacją. To ze mną rozmawiałaś. Nie tylko o forsie, ale i planach jak ja zagospodarujesz.

A przecież wiem prawie o wszystkim, a nieraz i więcej.

(...) ... mnie pozwać? Za co? Za to że zostałam zaatakowana - spójrz na komentarze Ryszarda - i nawet nie skomentowałam takiego ... "

- Wiesz jak nieraz bywa - w takich sprawach kij ma dwa końce.

"... w końcu mam tylko zjechać z górki :)"

- A to mieszkasz teraz w tym domku o którym pisałaś?. Aha. rzeczywiście tylko z górki.

@Andrzej Słonawski 14:13:13

Prosiłam o pomoc - popatrz jak to zrobił Prezydent RzBiK - czyli Carcajou - i ucz się od niego.

Zamiast kłamać i mnie oczerniać - i Marcina - zastanów się, ile razy sam narzekałeś, że odchodzisz, bo ci nie zwrócili za paliwo, że to "pier...lisz" - twoje własne słowa.

Jesteś Prezesem Fundacji NE tylko we wirtualnym wpisie - prawdziwym prezesem jest Grabowski - tak samo jak jest prezesem spółki - o czym się dowiedziałam później - inaczej bym cię nie niepokoiła telefonem w niedzielę.

Śnij dalej.

@Andrzej Słonawski 14:50:44

Masz zamiar mnie odwiedzić? Czy to może groźba?

Nie boję się.

I proszę przestań się ośmieszać. Zapomniałeś co napisałeś na Skype o NE?

2013-01-20 15:59:40, Administrator, administracyjna blokada komentarza: brak informacji

@Ciri 15:46:40

Agnieszko, tradycyjnie stajesz się bardzo "elektryczna".

"Czy to może groźba?"

- Wspominasz o groźbach - nie przystoi.

To właśnie Ty ustami, czy rękoma swojego pełnomocnika straszysz publicznie swoich pracodawców, za pośrednictwem Fiatowca.

Efekt tego, jaki można odczytać w komentarzach pod wpisem na S24, jest więcej niż miałki. Żenada. Komentujecie problemy adopcyjne kota, a głównego wątku tam nie ma. Zainteresowanie żadne.

"Masz zamiar mnie odwiedzić ? /chyba powinno być "odwieźć"/

- Sorki, to żenujące.

Chcesz dochodzić sprawiedliwości, masz do tego prawo, więcej masz taki wręcz obowiązek. Ale zrób to profesjonalnie, bez użalania się nad sobą, bez wciągania w to innych. No, chyba że oni sobie tego życzą, ale o tym nic nie wiem. Ale to już inna baja.

Aa, jeszcze Skype

- tak, uważam ze Grabowski ponosi odpowiedzialność za pracowników i za wszystko co dzieje się w spółce.

Fakt.

Że nie tylko Ty miałaś/masz problemy - również wiedziałem.

Że taka postawa jest naganna - przyznaję jest.

Że skoro decydujesz się na rozwiązania procesowe - "to zrób to profesjonalnie".

To chyba już wszystko.

Ale, ale.

Pisałem jeszcze że jeśli masz opublikować te informację, to udokumentuj to, o czym piszesz.

Przecież maiłaś to zrobić jako poszkodowany pracownik.

Pozdrawiam, kończę na tym, by się nie "ośmieszać".

@Andrzej Słonawski 17:04:45

Andrzej - dowody będą w sądzie. Choćbyś nie wiem co napisał, nie sprowokujesz mnie do ich ujawnienia. Świadków również.

Wiesz jak to się tak naprawdę nazywa. Ale to byłaby już sprawa cywilna, a nie mam na nie czasu. Życie naprawdę jest ciekawsze od latania po sądach - no chyba że to rozprawa przeciwko Wałęsie.

Miłego wieczoru.

@zwyczajnie normalny 15:59:40

Czy my się znamy, tu w realu?.

Mam nadzieję że nie.

Od "zwyczajnie normalnego" wymagana jest odrobina zrozumienia tego co się czyta, a jeszcze uważnego prześledzenia tekstów.

Następnie tego co się na tej podstawie pisze. Tam jak wół stoi napisane, ze nie mam żadnych związków ze spółką, dla której to Agnieszka jest wyrobnikiem.

Panie "zwyczajnie normalny", swoim idiotycznym komentarzem wpisuje się pan w tekst przez siebie zafundowany.

Nie atakuj Pan jak "zwykły cham", nie mając o sprawie wiedzy, tym bardziej że w obecnych czasach normalność jest pojęciem względnym. Pozdrawiam, Andrzej Słonawski.

Mój nr. telefonu - 605 189 904 - proszę zadzwonić, na pewno odbiorę.

@Ciri 17:09:42

no tak, jeśli jest to przeciwko Wałęsie. Mam podobne zdanie. To wiesz.

@Andrzej Słonawski 17:19:44

ZN jest członkiem zespołu Oddziału Trójmiasto. Nie miałeś okazji go poznać. Za to on miał okazję przez 3 miesiące zapieprzać za darmo przy tworzeniu tygodnika i lokalnej redakcji, nawet nie za "dziękuję" z Warszawy i doskonale się orientuje w sytuacji.

@Andrzej Słonawski 17:22:30

No to przestań robić z siebie durnia proszę, bo stracę dla Ciebie szacunek. Piszesz pomówienia o jakichś zobowiązaniach, podczas gdy to nam NE zalega za dwa miesiące pracy nad tworzeniem oddziału, ale na te pieniądze położyliśmy już krzyżyk. Niestety 1000 zł zaliczki poszło na koszty i nie pozwolę sobie tego potrącić z pensji za administrowanie, która z budowaniem oddziału nie ma nic wspólnego.

Za pisanie nikt mi nigdy ani tu ani nigdzie indziej nie płacił :)

@Ciri 17:31:39

"...przestań robić z siebie durnia proszę" - właśnie usilnie próbuje o to Ciebie poprosić. A tego nie chcesz zrozumieć. Masz zrobić, to zrób.

"Piszesz pomówienia o jakichś zobowiązaniach, podczas gdy to nam NE zalega za dwa miesiące pracy nad tworzeniem oddziału, ale na te pieniądze położyliśmy już krzyżyk. Niestety 1000 zł zaliczki poszło na koszty"

- nie piszę pomówień, to wiesz o tym jak nikt inny.

Piszę o treści listu z dnia 13.02.2012, o którym "zwyczajnie normalny" może nie mieć wiedzy, a w którym to Redakcja Ogólnopolska i spółka Nowy Ekran SA rezygnuje ze współpracy, min. za - "źle rokujący przyszłej współpracy element roszczeniowy (głównie odnośnie finansów) za którym nie szło żadne konkretne działanie" - gdyż - "Powstanie Redakcji Regionalnej zgodnie z przyjętymi założeniami przez wydawcę (...) było uzależnione od postawy ludzi pragnących stworzyć dodatek regionalny tygodnika, którzy mieli nas przekonać, że warto im zaufać prezentując swoje zaangażowanie, determinację, umiejętności organizacyjne oraz merytoryczne przygotowanie do udźwignięcia tematu"

Myślę że to wystarczy, chociażby z tego względu, abyśmy nie musieli tracić do siebie "szacunku".

A propos zwyczajnie normalnego - skoro był założycielem regionalnej redakcji nE, tym bardziej należą się mu szczegółowe wyjaśnienia, więc stąd mój nr. telefonu. Przecież ewentualny bajzel miałem odziedziczyć.

"Za pisanie nikt mi nigdy ani tu ani nigdzie indziej nie płacił :)" - tu rzeczywiście wspólny mianownik, ... .

@Andrzej Słonawski 18:11:40

Andrzejku - brawo. A możesz mi odpowiedzieć na pytanie czemu nie powstały inne oddziały? Też miały postawy roszczeniowe?

Wiesz, widziałam się wczoraj w Gdyni z Przemkiem i Anią Holocherami (ludzie przez 3 miesiące tworzący oddział w BB), i z Robertem Winnickim (zaangażowanym w oddział we Wrocławiu) - świetne spotkanie, bardzo owocne i dające nadzieję na zmianę losu Polski.

3 tysiące złotych na oddział było przyobiecane już podczas zawartego porozumienia ustnego w listopadzie 2011 - nie było Cię na tym spotkaniu. Jest to potwierdzone mailami, załącznikami z umowami, w których widać jasno roszczeniową postawę finansową Warszawki w stosunku do oddziałów. Ty masz Gdańszczan i Gdynian za debili i idiotów? Każdy jeden mail co do umowy i finansów był konsultowany co tydzień na kolegiach redakcyjnych :) Naciągnięto nas na 3 miesiące pracy przeciągając - AG - przysłanie i podpisanie umowy, po czym nas kopnięto w ... .

Co przepraszam chciałeś odziedziczyć? Nasz zespół? :D A myślisz że ktoś by współpracował z kimś - sorry za porównanie - przysłanym w teczce ze stolicy?

Zapytaj ich. Krzyśka T. KOSSOBOR, drhumora - zresztą zajrzyj do moich ulubionych autorów - tam ich wszystkich znajdziesz. Policz dokładnie, ile osób było zaangażowanych i zostało wystawionych do wiatru po 3 miesiącach naprawdę ciężkiej pracy. Bo NASZE teksty nie odpowiadały panu Jankowi Pińskiemu!!!

My naprawdę pracujemy - pomimo że oddział nie powstał - do dziś. Efekty widać.

Natomiast to co poniżej, to jest hipokryzja najwyższego lotu wobec sytuacji w jakiej się znalazłam 9 grudnia - przez 10 dni jedyną osobą jaka mi pomogła, to Carcajou (LAS SMOLEŃSKI) i jego pospolite ruszenie.

http://www.youtube.com/watch?v=3E4dMnZX-6w

Tym jest siła solidarności.

A najbardziej boli to, że hasłem, które sama nawet powtarzałam podczas ataków na NE, było (jest?) PO OWOCACH POZNACIE.

@Andrzej Słonawski 18:11:40

I jeszcze jedno - odpowiedź Marcina na tego maila, co go cytujesz - sam zacząłeś wyciągać prywatną korespondencję - to proszę.

Drogi Tomku,

przykro mi, że tak wyszło, ale nie poczuwam się w żadnym stopniu do jakichkolwiek zaniedbań.

Co innego deklaracje, a co innego fakty. Faktem jest, że redakcja nie wywiązała się z żadnych

ustaleń jakie miały miejsce. Całe przedsięwzięcie związane z wydaniem tygodnika jest

zorganizowane w sposób groteskowy. W związku z tym nie ma się co dziwić, że entuzjazm do współpracy opadł.

Wymaganie dostarczenia dzieła przed podpisaniem umowy jest rozwiązaniem niezwykle oryginalnym,

nie mieszczącym się w moim tradycyjnym dość rozumieniu wykonywania pracy.

Nie mam pretensji osobistych i nie mam ochoty się kłócić, rozumiem, że sprawa Was przerosła.

Trzeba było po prostu od razu, na samym wstępie powiedzieć, że kasy nie ma i jest to przedsięwzięcie społeczne wymagające poświęcenia własnych środków w imię idei tygodnika NE. Na samym wstępie ustaliliśmy pewne warunki finansowe i nie deklarowałem pracy społecznej. Stąd "słowo się rzekło, kobyłka u płota". Trzymam się tych ustaleń - propozycja umowy, przedstawiona nam daleko po terminie, ustalenia te próbuje zmieniać po wykonaniu pracy. Kontent został dostarczony i warunkiem jego wykorzystania było wywiązanie się redakcji ze zobowiązań, między innymi w postaci gwarancji pisemnej (umowa). Jak widać ustalenia mają dla redakcji znaczenie ulotne a liczy się "entuzjazm" i "morale". Szkoda. Zamiast ściemniać, trzeba było sprawę postawić jasno. Nie było by niepotrzebnych nieporozumień i oczekiwań finansowych z naszej strony.

Inaczej też wyglądałoby nasze zaangażowanie. Decyzję NE przyjmuję z ulgą,

bo sytuacja stawała się coraz bardziej kłopotliwa.

Przyznaję, że popełniłem błąd zbyt optymistycznie podchodząc do możliwości redakcji,

za co z całego serca przepraszam.

Jeszcze raz podkreślam, że nasze biznesowe swary nie mają wpływu na mój osobisty szacunek dla osób w redakcji zatrudnionych i żadnych przyjaźni nie naruszają :) Po prostu warunki współpracy są dla mnie nie do przyjęcia.

Pozdrawiam serdecznie i życzę sukcesów.

Ciekaw jestem rozwoju wypadków.

Marcin J

@Ciri 18:59:50

"3 tysiące złotych na oddział było przyobiecane już podczas zawartego porozumienia ustnego w listopadzie 2011 - nie było Cię na tym spotkaniu. Jest to potwierdzone mailami, załącznikami z umowami, w których widać jasno roszczeniową postawę finansową Warszawki w stosunku do oddziałów. Ty masz Gdańszczan i Gdynian za debili i idiotów? Każdy jeden mail co do umowy i finansów był konsultowany co tydzień na kolegiach redakcyjnych :) Naciągnięto nas na 3 miesiące pracy przeciągając - AG - przysłanie i podpisanie umowy, po czym nas kopnięto w ... ."

- nie wszędzie muszę być. Wystarczą mi często same rozmowy, gdyż wierzę w dobrą wole ludzi. A tych odbyliśmy bez liku. Absolutnie, szanuje ludzi, a Gdańsk, czy Gdynia są jak dobrze wiesz "moim drugim domem".

"A myślisz że ktoś by współpracował z kimś - sorry za porównanie - przysłanym w teczce ze stolicy?"

- myślę że tak, a to wcale nie dlatego że jestem z Warszawy, ale dlatego że jestem człowiekiem, jak sama wiesz nader skromnym, zahartowanym w bojach, mającym dużą dozę empatii. A i w Trójmieście też swoich znajomych. To przecież też wiesz.

Pozdrawiam, kończę dyskusję. Pa.

@Ciri 19:27:57

(...)sam zacząłeś wyciągać prywatną korespondencję - to proszę" - Agnieszko, nie jest to prywatna korespondencja, a przytoczona przez Ciebie odpowiedz Marcina, nie była mi znana, ale po jej przeczytaniu wydaje mi się bardzo osobista.

Marcin jest ponad wszelkie Hallo.

@Andrzej Słonawski 19:47:39

Porównaj zatem oba maile - pierwszy masz, drugi masz teraz. Umowa miała być podpisana 3 stycznia - specjalnie przyjechałam do Warszawy - i umowy nie było gotowej, zapytaj inne oddziały - ja tą całą korespondencję mam - a Ty ją chyba dostałeś wybiórczo.

Wybacz - zapytaj ich. Ja znam zdanie ludzi z mojego oddziału. Stąd oddział działa, tyle że nie jako NE. A szkoda. Ale potencjału nie zmarnowaliśmy.

@Ptasznik z Trotylu 18:49:33

Chyba nie całkiem tak.

Dr Humor cytował w tej sprawie detektywamjarzynskiego (detektywmjarzynski).

Chyba że detektwy jest alter ego Dr'a.

@Asadow 20:54:06

Dr Humor to człowiek głęboko nieszczęśliwy i dosyć oryginalny.

Zabranie mu dostępu do NE jest dla niego dużym ciosem.

@jazgdyni 21:10:27

Nie zaliczyłbym mojej skromnej osoby w poczet fanów jego blogowania i mogę się tylko domyślać, jak szybko dałbym mu bana u siebie, gdybym poruszył któryś z interesujących Go tematów, jednak nie jestem zwolennikiem odbierania człowiekowi głosu:

"Nie zgadzam się z Twoimi poglądami, ale po kres moich dni będę bronił Twego prawa do ich głoszenia".

Rozumiem, że personalne ataki wymagają interwencji adminów i że ich zdaniem pan Krzysiak nie reagował na prośby o usunięcie swoich szkalujących wpisów i zaprzestanie podobnych praktyk.

Trudno mi osądzić, czy zablokowanie jego bloga było uzasadnione, ale niepokoją mnie paralele tej sytuacji oraz momentu, kiedy S24 wprowadził ukrywanie "nieakceptowalnych" treści.

2013-01-20 21:44:11, Administrator, administracyjna blokada komentarza: brak informacji

@jazgdyni 21:10:27

Nie byłabym tego taka pewna, czy nieszczęśliwy.Jeśli tak, to raczej z powodu wygórowanych ambicji i poczucia niedocenienia przez współblogerów. Na pewno w pewien sposób oryginalny.

I szalenie aktywny, jako przewodnik po Trójmieście,zresztą właściciel Przedsiębiorstwa Rozrywkowo-Turystycznego "DrHumor", bojownik o przywrócenie właściwej nazwy Złotej Bramie (chyba tak się ona teraz nazywa...), ma kilka blogów, m. in. na onecie, na "iskry.pl", konto na fejsbuku. Nie sprawdzałam, czy twittuje - ale nie zdziwiłabym się, gdyby tak było.

Faktem jest, że jego publicystyczna aktywność w ostatnim pół roku skupiła się na nE.

Wszystko można sprawdzić w guglu. Wystarczy wklepać nazwisko.

Ja sprawdziłam tylko kilka pierwszych adresów.

Jest tam w grafice nawet ładne zdjęcie Dr-a Humora na terenie, jak mniemam, własnego przedsiębiorstwa.

Kiedyś już sprawdzałam jego dossier w guglu - gdy pisał na nE o swojej kombatanckiej przeszłości. Kilka rzeczy mi nie pasowało.

@grazss 21:46:15

Wszystko to co napisałaś, to niestety prawda. Lecz czy domyślasz się, co to znaczy?

Sam podaje, że komuniści zmusili go do leczenia w psychiatryku.

@rerak 17:11:37

Pan nie zna człowieka, nie ma o nim pojęcia, a zabiera głos.

Trzeba byłoby go zobaczyć w roli wodzireja prowadzącego bal sylwestrowy w3 językach dla 150 Niemców, 80 Rosjan i 50 Polaków i nagradzli go brawami za każdą wypowiedź, a szczególnie Niemcy.

To człowiek bardzo inteligentny, wykształcony, ale nie ma obowiązku, żeby w każdej chwili popisywać się humorem, tym bardziej jeśli porusza poważne sprawy - chyba Pan nie dorósł do tego, aby innych ocenić!

@Nowy Ekran 17:36:48

Nie wierzę, aby on człowiek nigdy nie przeklinający obrzucał kogoś błotem, bo w tych komentarzach to widać, że niektórzy korzystają, że on nie może odpowiedzieć i jego wulgarnie wyzywają, a NE nie reaguje.

Jak to ocenić?

@Torin 17:36:49

Ma Pan chyba rację!

@trybeus 17:39:14

Pan drhumor to pan po 70-tce i za PRL już był represjonowany, wypada go szanować, a nie bzdury pisać!

@bez kropki 17:16:23

Taki tekst świadczy o braku logiki i kultury "zaje...tegto blogera?"

@night rat 20:37:15

Ja czytałam na jego blogaćh i wiem, że krytykował i go wywalili.

A jeśli krytykował nawet Oparę, to dlaczego nie, czy regulamin tego zabrania?! Widocznie na to zasługiwał!

@kontra 22:02:09

Pan Opara chciałby, aby traktowano, go jako nieomylnego i zamiast rozmawiać woli wyrzucać!

@dago 23:38:50

I tu jest pies pogrzebany.

Z drhumorem nie ośmielili się rozmawiać, żadni politycy, ani ministrowie

kultury tylko pisali mu bzdury (publikował to na swoich wpisach)!

@Marek.Lipski 04:10:44

A co p.Oparze nie można zadawać pytań ?

Acha, chyba dlatego, żeby się nie skompromitował, jak nie potrafi odpowiedzieć.

@prof.doc.hab.inka1 09:18:36

Cnota prawdy się nie boi, a jeśli się boi, to znaczy nie jest cnotą!

@Asadow 20:54:06

Znam obu panów detektyw jest z Łodzi a Krzysiak z Gdańska i obaj byli represjonowani w LWP, a zasady działania znali obaj.

@jazgdyni 21:10:27

Pan się myli Dr Humor nie jest nieszczęśliwym, a jego oryginalność to przebogaty zakres zainteresowań i uzdolnień.

A ciosem jest dla niego to, że na NE nie znalazł tych, którzy chcieliby coś pomóc dla większości narodu, a nie tylko walczyć o stołki dla siebie.

@grazss 21:46:15

Miałam przyjemność słuchać jego wykładów i być w grupie turystów, których oprowadzał po Trójmieście, w Polsce w szeregu miast i w Berlinie!

Nie spotkałam drugiego, który potrafiłby mówić tak, rzeczowo, plastycznie i wesoło z anegdotami, wierszami !!!

@autor

> Czy NE nie zaczyna przypominac salonu404 ?

Ależ przecież NE zawsze przypominał Salon24 i został stworzony na jego wzór i podobieństwo, ale z inną szatą graficzną - wywalenie blogów i blokowanie blogerów jest od początku takie samo. I tak musi być na każdym portalu blogowym, który ma stronę główną z moderowanymi notkami! Tu to wyjaśniam: http://gps65.nowyekran.pl/post/66690,cenzura-blogowa

@jazgdyni 21:57:05

Jest Pan strasznym kłamcą!

Komuniści, go nie leczyli on był i jest super inteligentny i sprawny!

Komuniści rozkazem wysłali go 2x po m-cu, aby mieć pretekst do wpisania mu dwu NIEULECZALNYCH CHORÓB PSYCHICZNYCH - PRÓBUJĄC GO TRUĆ PSYCHOTROPAMI - ale umiał udawać, że je zażywa!

4 lata temu byłam w hotelu Gdynia na sylwestrze, który on prowadził dla Niemców, Rosjan i Polaków i tam go poznałam. Byłam zaskoczona jak po powitaniu Niemców padły burzliwe brawa. Zapytałam co im powiedział? Odpowiedział: wiersz! Ale jego mnie można przetłumaczyć z racji idiomów!

Dodam, że chyba z pół roku temu, gdy się spotkaliśmy, powiedział mi, że pisze na NE i że poznał jaza z Gdyni i cieszy się, że być może się spotkacie...

Od tego czasu czytam NE i dziś zobaczyłem, że przez takich jak Pan i gorszych od Pana go skrzywdzono.

Podwójnie Pan stracił, bo nie poznał pan wspaniałego człowieka i obnażył Pan swoją podłość!

@ulak 00:51:22

Proszę mi nie imputować, że jestem kłamcą.

To co wiem, to jego słowa z prywatnej korespondencji.

Fakt, nie spotkałem się z nim osobiście.

Czyż nie widzi Pan, że ja go bronię i piszę, że go skrzywdzono ?!

Dla mnie jest to postać barwna, ciekawa, lecz nieco labilna, nie za bardzo panująca nad swoimi emocjami. I tyle. Nie twierdzę, że ma psychiatryczną przeszłość, tylko, że był leczony.

@grazss 21:46:15

Pan Franciszek za miesiąc skończy 72 lata. Na NE przeniósł się po tym, jak mu Newsweek skasował bloga. Jego walka o Bramę Długouliczną - przemianowaną przez komuchów na Złotą i kompletnie zeszpeconą po "renowacji" która pochłonęła ciężkie pieniądze - zresztą o czy tu mówić - Zbrojownia, Katownia - to też qui pro quo "odrestaurowywania zabytków".

Takich ludzi z ministerstwa Kultury i Sztuki powinno się dymisjonować. A oni w ogóle nie reagują na pisma Pana Franciszka.

@jazgdyni 06:50:40

Hmm...

Jeśli był siłą i wbrew swojej woli umieszczony w psychiatryku bez wskazań lekarskich, to nazywanie tego leczeniem jest uczestniczeniem w kłamstwie i bezprawnym pozbawieniu wolności.

Może nie zdaje Pan sobie sprawy z tego, że w naszym kraju psychuszki, podobnie jak w ZSRR (i prawdopodobnie dalej - w Rosji) były * i są * wykorzystywane jako metoda represji politycznych?

Służę przykładami, z 2012 r. włącznie.

@Asadow 09:48:19

Równie dobrze można by powiedzieć, że pan Goczyński prawdopodobnie wypoczywa obecnie w areszcie śledczym w Tarnowskich Górach.

@Asadow 09:48:19

Przykro mi, ale szczegółów nie znam.

Tak, jak i pan dobrze wiem o roli psychiatrii w poskramianiu niepokornych.

Może nawet więcej, bom z lekarskich kręgów.

.

tu dalej w temacie:

http://mkkwola.nowyekran.pl/post/85757,najpierw-bloger-andrzej-adamiak-krecik-teraz-nie-ma-juz-wsrod-nas-drhumora-f-krzysiaka-za-taka-wolnosc-slowa-kto-nastepny

2013-01-22 09:57:24, Administrator, administracyjna blokada komentarza: brak informacji

Dlaczego?

Bo DOSC KLAMSTW.

I nie bedzie tolerancji dla zla.